AC Milan’s Filippo Inzaghi celebrates after scoring the opening goal during the Champions League Final soccer match between AC Milan and Liverpool at the Olympic Stadium in Athens Wednesday May 23, 2007. (AP Photo/Ivan Sekretarev)
mercato – okres transferowy we Włoszech
Milanowi kibicuję od małego kajtka, od 2004 roku i od tamtej pory obecne okno transferowe było moim zdaniem zdecydowanie najlepsze. Nie idealne, ale wciąż najlepsze. Pamiętam, że od paru lat zawsze bałem się okresu letniego, bałem się kogo tym razem sprowadzi do nas Galliani. Nastrój sporadycznie poprawiały mi: sprawa obiecanego „Pana X”, co jednak skończyło się brutalnym sprowadzeniem na ziemię czy okazjonalne świetne transfery, jak Bonaventura pokryty z środków uzyskanych za Cristiante. Jednak wciąż mam niesmak jak przypomnę sobie, że transferowy szał dla Milanu to Matri, Didac Vila, Destro, Bocchetti, Birsa, Traore, Mesbah, Armero, Constant, Silvestre, Bojan, Acerbi, Zaccardo czy Maxi Lopez i wielu innych. Jedni z nich radzili sobie lepiej, a inni gorzej. Nie mniej jednak w Milanie tacy zawodnicy nigdy nie powinni grać i zakładać czerwono-czarnych barw. Ich poziom sportowy, to jedno, a warunki na jakich przychodzili to drugie. Doskonale pamiętamy kosmiczne pensje i długie kontrakty, przez co ciężko było się ich pozbyć. Każde mercato przynosiło nam kolejne takie odpady. Ciężko nie oceniać obecnych poczynań zarządu, mając w pamięci lata poprzednie. Nie da się inaczej. ( Czytaj dalej )